Proteiny, emolienty i humektanty. Czy Twoje włosy mają PEH?
Równowaga PEH. Gdzieś kiedyś o niej słyszałaś, ale nadal nie wiesz, o co w niej chodzi. Czas poznać lepiej składniki, dzięki którym możesz przywrócić zdrowie i naturalne piękno swoim włosom. Bo kiedy Twoje włosy mają PEH, to wcale nie oznacza nic złego!
Fryzjerzy przyznają, że PEH to właśnie klucz do pięknych włosów. Sekret ich zdrowia i nieskazitelnego wyglądu. Stanowi podstawę świadomego dbania o włosy i wbrew pozorom nie jest niczym trudnym – wystarczy dowiedzieć się nieco więcej o proteinach, emolientach i humektantach, poznając ich rolę w pielęgnacji włosów.
Równowaga PEH, czyli protein, emolientów i humektantów
Niewiele mówiący nam skrót PEH wziął się od trzech składników, które są bardzo ważne dla naszych włosów.
- PROTEINY – to białka o różnej wielkości cząsteczkach, których zadaniem jest odbudowa włosów i ich regeneracja.
- EMOLIENTY – to przede wszystkim olejki i substancje, które tworzą na włosach okluzję i wzmacniają naturalną barierę hydrolipidową, dzięki czemu woda i składniki odżywcze zostają we włosach.
- HUMEKTANTY – to z kolei składniki, które mają zdolność do magazynowania i transportowania wody w głąb włosów.
Ich zestawienie ze sobą nie jest przypadkowe. Nasze włosy nie potrzebują tylko jednego z nich, ale wszystkich tych substancji jednocześnie. Tytułowa równowaga PEH to dostarczanie protein, emolientów i humektantów w ilościach i proporcjach odpowiadających danemu typowi włosów. U każdego nacisk będzie położony na coś innego, na przykład:
- włosy zniszczone potrzebują więcej protein,
- włosy przesuszone potrzebują więcej humektantów,
- włosy puszące się wymagają emolientów.
Punkt pierwszy. Proteiny w pielęgnacji włosów
Zacznijmy od protein. To one są budulcem naszych włosów, więc w przypadku zniszczenia pasm są najlepszym ratunkiem. Potrafią odbudować ewentualne ubytki w strukturze włosów, przywracając im zdrowie. Oczywiście wyróżniamy kilka rodzajów protein, które różnią się przede wszystkim wielkością cząsteczek. Warto stosować takie proteiny, których akurat potrzebują nasze włosy.
➤ Proteiny wielkocząsteczkowe = włosy wysokoporowate
Są największe, a więc nie mają zdolności wnikania w głąb włosów i raczej nadbudowują się na nich. Chyba że mówimy o włosach z wyjątkowo dużymi ubytkami. To daje efekty wygładzenia i pośredniego nawilżenia włosów. Do protein wielkocząsteczkowych zalicza się:
proteiny pszenicy, proteiny mleka, proteiny jedwabiu, proteiny owsiane, proteiny sojowe, elastynę i kolagen, żółtko (hit naszych babć!).
➤ Proteiny hydrolizowane = włosy średnioporowate
Te proteiny mają średniej wielkości cząsteczki, dzięki temu, że są hydrolizowane. Mogą więc wnikać do wnętrza włosów i odbudowywać je od środka. Sprawdzają się najlepiej na włosach średnioporowatych. Zaliczamy do nich:
hydrolizowaną pszenicę, hydrolizowaną keratynę, hydrolizowany jedwab, hydrolizowany kolagen, hydrolizowaną elastynę.
➤ Aminokwasy = włosy niskoporowate
Najmniej wśród protein to aminokwasy, które mogą wnikać najgłębiej i odbudowywać włosy w najgłębszych partiach. Najbardziej popularne aminokwasy stosowane w pielęgnacji włosów to:
cysteina, arginina, alanina, metionina.
WAŻNE! Włosy można przeproteinować, dostarczając im zbyt dużo protein względem tego, jakie jest ich aktualne zapotrzebowanie. Najczęściej zdarza się to, gdy chcemy szybko zregenerować włosy i stosujemy nadmierną ilość produktów bogatych w proteiny. Przeproteinowanie objawia się „sianem”, które często traktujemy jako zniszczenie i… wpadamy w błędne koło, nadbudowując na włosach jeszcze więcej protein.
Punkt drugi. Humektanty w pielęgnacji włosów
Choć w skrócie PEH humektanty są na samym końcu, warto powiedzieć o nich teraz, bo to one są drugim ważnym składnikiem tuż po proteinach. To substancje, które potrafią wiązać cząsteczki wody (absorbują je z otoczenia!) i zatrzymywać je we włosach. Są szczególnie ważne dla włosów przesuszonych.
Najpopularniejsze humektanty to:
kwas mlekowy, miód, gliceryna, panthenol, mocznik, kwas hialuronowy, żel lniany, sok z aloesu, witamina E, glikol propylenowy.
Warto pamiętać jednak, że humektant sam w sobie nie jest w stanie nawilżyć – potrzebuje do tego wody. A żeby jego działanie nawilżające było długotrwałe, warto zestawić go z… emolientami.
Punkt trzeci. Emolienty w pielęgnacji włosów
Emolienty zostawiamy na koniec. Choć są nie mniej ważne w codziennej pielęgnacji włosów! Nasze pasma potrzebują emolientów, ponieważ to one chronią je przed czynnikami zewnętrznymi i zatrzymują wewnątrz włosów wilgoć dostarczoną przez humektanty. Emolientów wymagają każde włosy, dlatego tak ważne jest stosowanie odżywek emolientów lub naturalnych olejków.
Emolienty, które można stosować na włosy:
naturalne olejki (arganowy, migdałowy, jojoba, awokado, winogronowy, słonecznikowy, bawełniany, z oliwek i wiele innych), masła roślinne (shea, mango, kokosowe, kakaowe), alkohole tłuszczowe, woski np. wosk pszczeli, parafina i silikony.
Najważniejsze zadania emolientów to:
- zatrzymanie wody we włosach,
- wygładzenie i zmiękczenie pasm,
- przywrócenie włosom blasku,
- zapobieganie puszeniu się włosów,
- ułatwianie rozczesywania,
- ochrona przed czynnikami szkodliwymi.
TOP 4 super zabiegi dla włosów, które zrobisz w domu
Wybierasz się do fryzjera na zabieg odżywiający włosy? Poczekaj! Sprawdź, czy to konieczne!...
Jak zmyć olej po olejowaniu włosów? Najlepsze metody!
Zaczęłaś olejować włosy, ale masz problemy ze zmyciem oleju? Jak to zrobić, by nie przeciążyć...