Nowa kolekcja szminek Christiana Louboutina
Christian Louboutin (to ten pan od butów) znów zajął się projektowaniem kosmetyków. I całkiem nieźle mu to wyszło. Co tym razem zrobił słynny projektant damskiego obuwia? Ano stworzył pokaźną kolekcję szminek. Inspirował się stylem art deco, biżuterią królowej Nefretete i oczywiście swoimi butami. Dlatego w kolekcji znajdziemy między innymi kosmetyki o podłużnym kształcie, przypominające wisiorki lub sople lodu, zdobione czymś w rodzaju łusek węża.
Kolekcja Christiana Louboutina liczy aż 38 odcieni. Do wyboru, do koloru. Większość szminek zamknięta jest w złotych opakowaniach. Są też i takie, które znajdują się w czarnych obudowach. Łatwo zgadnąć, że przy tworzeniu tych ostatnich Christian Louboutin wzorował się na własnych szpilkach. I dlatego powinnyśmy się spodziewać, że wewnątrz czarnego opakowania znajdziemy czerwoną szminkę. Kosmetyk wygląda zatem tak samo, jak buty projektanta: czarna skóra i czerwona podeszwa. Górna część opakowania szminek została wyposażona w oczko, przez które przewlec możemy łańcuszek – kosmetyk staje się biżuterią. Pomysł ciekawy, choć nie jest oryginalny. Znamy przecież małe błyszczyki – zawieszki.
W kolekcji Christiana Louboutina znajdziemy szminki o trzech rodzajach tekstur: satynowym, połyskującym i matowym. Pierwsza nosi nazwę Silky Satin, druga to Sheer Voile, a trzecia została nazwana Velvet Matte. Jednak najbardziej wyróżniająca się i pewnie najbardziej pożądana jest opisana wyżej szminka – Rouge Louboutin.
Cała kolekcja Christiana Louboutina w sklepach pojawiła się we wrześniu 2015 roku. Koszt jednej pomadki to około 350 złotych! Właśnie tyle kosztuje luksus. Oceńcie same, czy stać was na to. Aha, i nie liczcie na promocje.
Jak wybrać najlepszy tusz do rzęs i się nie rozczarować? Sprawdź poniższy ranking!
Która z pań nie marzy o długich i gęstych rzęsach? Z pewnością każda. Kobiety szukają...
Laminacja brwi – wszystko co warto o niej wiedzieć
Twoje brwi są niesforne i trudne do ułożenia? Możesz je z łatwością okiełznać i nadać...